|
Kasztel Quess Kasztel Quess w Quidden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Papcio Chmielek
Mieszkaniec
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11, 11:02:19, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
*Wielkość holu onieśmieliła krasnoluda do tego stopnia, że nie mógł zrobić ni kroku. Stał jeno i patrzał wokół. Wyciągnał zza pazuchy metalową piersiówkę i odkręciwszy nakrętkę łyknął sobie zdrowo. Trunek najwidoczniej dodał mu otuchy, więc krasnolud rzekł.* Którędy Pani tatsu do jakowejś kuchni? Rzadnej mi tu sali proszę nie przystroić. Jam jest jeno prosty krasnal. Kuchnia bądź piwniczka z piwskiem starczy. Później pójdziem pozwiedzać okolice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 17, 17:23:23, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
*Weszła za nim do Holu i uśmiechnęła się wesoło, gdy słowa posłyszała o jadle, kuchni i piwniczce z trunkiem.*
- W reflektarzu możemy spocząć. Nie jest tam strojnie i wytwornie a sama też na maniery innych nie zwracam uwagi - dodała życzliwie.
*Skręciła w prawy korytarz, mówiąc: *
- Proszę tędy. Przekąsicie coś, panie, napijecie się czegoś, a i porozmawiać by można, jeśli taką ochotę wyrazicie.
*Delikatnie postukując kosturem, ruszyła krótkim przejściem, by przed dość okazałlymi, dwuskrzydłowymi drzwiami się zatrzymać, czekając na Papcia.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 8, 08:09:46, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
*Echem poniosły się jej kroki. Przystanęła, czekając na gości i wsłuchując się w delikatne odgłosy życia, jakim tętnił Kasztel.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rindenvein
Gość
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17, 17:34:46, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To gdzie mi zanocować przyjdzie Pani? *Staruszek stojąc przy właścicielce Kasztelu rozejrzał się po Holu i z lubością przyglądał się gobelinom zdobiącym ściany.* Jak się w życiu dorobię też sobie takie sprawię. *Mruknął pod nosem.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|