![Forum Kasztel Quess Strona Główna](http://moyen.w.interia.pl/castle1.jpg) |
Kasztel Quess Kasztel Quess w Quidden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Wto 21, 21:29:39, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Nieufnie spojrzała na wyciągniętą rękę mężczyzny*
- Trza do Kasztelu wejść, potem po schodach na górę. Tam już pokojów jest bez liku. Wybierta se, który wolny - mówiąc to wciąż wahała się, czy pomóc nieznajomemu, czy pozostawić go samemu sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Wto 22, 22:39:23, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Bramę wjazdową przekroczyła smukła postać w długiej, białej sukni i czarnych włosach, opadających swobodnie na plecy. Szła powoli, rozglądając się dookoła, jakby nie wiedząc, co ma uczynić i gdzie się udać. Z miejsca, w którym się znajdowała, nie widziała, kim są osoby rozmawiające przy studni.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Bębniarz
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgliszcza Galimoru
|
Wysłany: Czw 1, 01:06:46, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Z przetensją wypisaną na twzrzy spojrzał na służkę* Też mi służba, nawet rannemu pomóc nie chcą... nie tegom się po tym grodzie spodziewał... ale gdzie indziej pójsć mam?*Oparwszy się o studnie próbuje wstać, jednak ranne dłonie nie są w stanie utrzymać ciężaru ciała mężczyzny, bard upada na brzuch*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Czw 1, 01:45:29, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Zduszony krzyk wyrwał się z gardła dziewczyny. Podbiegła i chwyciła Bębniarza pod ramiona, próbując pomóc mu się podnieść, jednocześnie krzycząć*
- Pomóżta mi który! Sama se nie dam z nim rady!
*Na krzyki zaregował jeden z Masztalerzy, który do tej pory gonił kury do zagródki. Ostawił ganianie drobiu w pierony i pobiegł na pomoc dziewczynie.
Gdy dotarł do rannego i siłującej się dziewczyny, lekko ją odepchnął i przełożywszy sobie ramię Bębniarza przez szyję, dźwignął go na nogi.*
- Dacie radę, panie, dowlec się do lazaretu? To kawałek drogi - spytał, spoglądając na brudną twarz Bębniarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Bębniarz
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgliszcza Galimoru
|
Wysłany: Czw 3, 03:17:21, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Spojrzał na Masztelarza* Prowadź mnie panie, siły mnie opuściły... *Czekał aż mężczyzna zaprowadzi go do lazaretu*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Czw 3, 03:29:43, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Spostrzegłszy zdarzenie, zawahała się. Poczęła wolno kierować się w stronę studni. Z każdym krokiem jednak przyspieszała, gdyż coraz więcej widziała. Pod koniec już prawie biegła. Długa suknia wcale nie krępowała jej ruchów. Gdy dotarła na miejsce, stanęła zdumiona, zerknęła na mężczyznę i zadała jedyne pytanie, które w tym momencie przyszło jej do głowy* A cóż Ci się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Czw 14, 14:09:20, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Masztalerz kiwnął głową, poprawił uchwyt na ramieniu i pasie Bębniarza i rzekł do dziewczyny*
- Raha, leć do lazaretu i cyrulikowi rzeknij, iże ja z chorym idę. Niechaj łóżko przygotuje i instrumenta, czy medykamenty.
*Dziewczyna pobiegła ile sił w stronę Kasztelu.
Mężczyzna już chciał zrobić krok, by zaprowadzić Bębniarza do lazaretu, gdy usłyszał kobiecy głos. Odwrócił w stronę Vereeny głowę i spojrzał na nią pytająco, po czym przeniósł wzrok na Bębniarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Czw 14, 14:50:08, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Czarnowłosa przygryzła wargę. Gdy poczuła na sobie spojrzenie Masztalerza, spuściła wzrok. Sprawiała wrażenie, jakby znalazła się tam zupełnie przypadkiem i nie wiedziała, co ma począć. Stanęła niepewnie w pobliżu, wodząc wzrokiem od jednego do drugiego mężczyzny i oczekując na odpowiedź.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Czw 16, 16:55:28, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Poprawił sobie ramię Bębniarza i rzekł*
- Nic tu po nas, panie. Trza dojść czem pryndzej do lazaretu. A Wy, pani - zwrócił się do Vereeny - pomóc możecie. Drzwi otwierajcież przed nami, dobrze? - spytał i ruszył powoli przed siebie, na wpół niosąc, na wpół wlokąc Bębniarza ku drzwiom Kasztelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Pią 0, 00:03:05, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Pokiwała głową i skierowała się spiesznie w stronę, w którą podążał mężczyzna, z zamiarem wykonania jego polecenia.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pią 0, 00:05:09, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Masztalerz pociągnął Bębniarza ku drzwiom. Poczekał, aż Vereena je otworzy, po czym wszedł do holu*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Pią 17, 17:39:39, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Wyłoniła się z holu, niosąc w rękach niewielki tobołek. Szła przez podwórzec nie spiesząc się, stąpając lekko, lecz poruszała się dosyć szybko. Po krótkiej chwili znalazła się przy bramie Kasztelu. Obejrzała się jeszcze ostatni raz i odeszła zamyślona, licząc jednak, że wkrótce tu powróci.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Wto 21, 21:45:42, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Powróciła szybciej niż się spodziewała. Szła w stronę Kasztelu, odziana w długą, czerwoną suknię, odsłaniającą ramiona. Na biodrach miała szeroki, skórzany pas, a przy nim krótki sztylet. Przez ramię przewieszona była wypchana torba.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Sir Keldorn
Gość
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe góry Garoth
|
Wysłany: Nie 21, 21:19:08, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*gdy zapadał już zmrok wjechali na dziedziniec. Zatrzymał powóz i powoli z niego zszedł. Podszedł do nieprzytomnej Frey i wziął ją na ręce. Nie wiedział gdzie ma pójść, trucizna w ranie mogła ją zabić w każdej chwili. Zawołał na cały głos*-Medyka dajcie tu szybko medyka...-Ona umiera...-Pomocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Nie 22, 22:07:01, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Mały, umorusany chłopczyk podbiegł do mężczyzny i pociągnął go za rękaw, mówiąc*
- Cylulik je w kastelu. Plowadzić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|