Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 12, 12:48:32, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*usłyszawszy słowa Alaryela powstała i uśmiechnęła się do niego, wciąż tuląc łkającego chłopca*
- Zostawiam ci go pod opieką. Zawieziesz go do Bellum Scholaris. Ja udam sie tam szybciej, by kwaterę mu przygotować, a i z instruktorami porozmawiać, bo ciężkim będzie to wyzwaniem jego nauka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 12, 12:53:48, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Alaryel skinął głową i uklęknął przed chłopcem. Dotknął lekko jego ramienia i rzekł cicho*
- ErthRill wsith. Tatsu ehur wsith.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
ErthRill
Wspomnienie
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12, 12:56:25, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Popatrzył na Alaryela załzawionymi oczami, po czym powiódł wzrokiem w górę, by dostrzec twarz Tatsu. Uśmiechała się, jak zawsze tym swoim delikatnym uśmiechem. Też się uśmiechnął, choć wiedział, że tego nie zobaczy. Oderwał się od niej i podszedł do Alaryela i zarzucając mu ręce na szyje powiedział* Ys?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 13, 13:01:03, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Alaryel pogładził chłopca po głowie. Nic nie rzekł. Podniósł wzrok na Tatsu... ten uśmiech. Uśmiech, którym kryje wszelkie emocje...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 13, 13:05:42, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*zdjęła z ramienia torbę podróżną i położyła obok Alaryela*
- To jego rzeczy - rzekła krótko.
*Uniosła dłoń i oddaliła się w stronę stajen, gdzie już czekał osiodłany Thyr.
Po chwili poniósł się tenetent kopyt, który zniknął gdzieś w oddali. Po Ttsu pozostał tylko z wolna opadający kurz.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
ErthRill
Wspomnienie
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13, 13:07:33, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Odwrócił się i spojrzał za znikającą Tatsu. Wyrwał się z ramion Alaryela i pobiegł w ślad za nią krzycząc rozpaczliwie* Yghaaaas!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 13, 13:19:35, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Alaryel pobiegł za chłopcem, chwycł go i przyciągnął do siebie. Pogładził go po głowie, po czym ujął za rękę i poprowadził do gotowej już kolasy. Usadził chłopca , sam zajął miejsce na przeciw. Dał znak stangretowi i ruszyli.
Turkot kół poniósł się po podwórcu...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Aztek
Gość
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pią 13, 13:22:22, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
zajechawszy na dziedziniec rozgladna sie i cicho podnosem powiedzial *no to jestesmy u pani Tatsu *zsiadlszy z konia zawolal stajennego i powiedzial*opiekuj sie nim dobze to nagroda cie nie minie*i udal sie w strone zamku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 9, 09:05:27, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Młody chłopak ukłonił się i poprowadził wierzchowca Azteka w stronę stajen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Nie 19, 19:17:46, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Na północy niebo zasnuło się ciężkimi, ołowianymi chmurami z których raz po raz biły w ziemię błyskawice, których huk słychać było i w Kasztelu.
Nagle zerwała się silny wiatr niosący ze sobą zapach spalenizny i siarki i... coś jakby krzyk tysiąca gareł...
Ziemia zatrzęsła się gwałtownie, jak przebudzony ze snu, wściekły kolos... lekko zatrzeszczały mury Kasztelu... brama otworzyła się i... tak się zablokowała... na murze powstały pęknięcia...
Krzyki podniosły się wśród służby, panika zapanowała, zmuszając ludzi do biegu bez ładu i składu to w tę, to z powrotem... kwik koni i wycie psów mieszało się z wrzaskiem reszty inwentarza... zapanował chaos...
Nagle... wszystko ucichło...
Wiatr, krzyk, wrzask... zapanowała niemal śmiertelna cisza...
Galimor przestał istnieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Orion
Mieszkaniec
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 7, 07:53:39, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Niedługo po wstrząsach, rozwartą bramę przekroczył jeżdziec. Przestraszony trochę wcześniejszym wydarzeniem począl nerwowo sie rozglądać czy kasztel jeszcze stoi. Mężczyzna był odziany w szary płaszcz, spod którego wystawała rękojeśc miecza na plecach zawieszonego ukosem. Przybysz zdawał się mieć cos schowanego pod płaszczem na brzuchu, lecz nie okazywał tego. Upewniwszy sie że wszystko jest w porządku, ruszył do stajni, prowadząc swego przestraszonego wierzchowca za uzdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:03:23, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Służba zaaferowana naprawą uszkodzeń, nie ochłonęła jeszcze od poprzednich wydarzeń, nawet nie zauważyła, iz ktoś bramy przekroczył. Wszędzie panował bajzel, bieganina, krzyki i utyskiwania... zupełny harmider i chaos...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Bębniarz
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgliszcza Galimoru
|
Wysłany: Wto 19, 19:57:04, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Brudny i pokleczony, ale co najważniejsze żywy Bębniarz wszedł na dziedziniec. Rozejrzawszy się dookoła postaniwił usiąść przy studni, aby zaczerpnąć wody i odpocząć po wędrówce przez kraj dotknięty kataklizmem*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bębniarz dnia Wto 20, 20:42:04, 24 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Wto 20, 20:16:41, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Jedna ze służek biegnąca w stronę zabudowań gospodarskich, gdzie kilka innych osób próbowało bezskutecznie połapać przerażony drób, zauważyła nowego przybysza. Zatrzymała się i ostrożnie zagadnęła*
- A Wam co? Może pomóc jakoś?
*Stała w bezpiecznej odległości i wpatrywała się w mężczyznę uważnie.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Bębniarz
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgliszcza Galimoru
|
Wysłany: Wto 20, 20:39:09, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
*Podniósł głowę, spojrzał na służkę* Jakoś żyję, jeno wody dajcie, pani dobra... o i do jakiego pomieszczenia zaprowadźcie, coby tu mnie zagłada nie dorwała*Wyciągnął dłoń, aby kobieta mu pomogła wstać*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|