Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trip
Gość
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Avalon
|
Wysłany: Czw 8, 08:28:10, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
*Trip uśmiechnłą się pod wąsem słysząc słowa znanej mu lecz dawno już nie słyszanej pieśni, kiedy dziewczyna wygrywała klejne nuty cicho mruczał wraz z nią dalsze zwrotki*
Gdy porą nocną w to ustronie
przyszła, mój miły już tam był
tulił mnie mocno na swym łonie
dotąd mam słodycz w głębi żył
Czy całował? Rozdział z chust?
Tandaradei!
Spójrz na czerwień moich ust!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pią 9, 09:08:07, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Dziewczyna nie przestając grać i śpiewać, podniosła wzrok na Tripa i uśmiechnęła się delikatnie. Piosnka płynęła wraz z melodią wydobywaną ze strun*
I poszedł łoże popod lasem
Z przeróżnych kwiatów usłać nam
Śmiałby się może, ktoby czsem
Przechodził i przystanął tam
Zaraz by po różach zgadł
tandaradei
Mej leżącej głowy ślad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trip
Gość
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Avalon
|
Wysłany: Pon 12, 12:28:05, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Trip pociągnął jeszcze łyk z kielicha po czym dał znać dziewczynie by się odwróciła gdyż chce wyjśc. Gdy to uczyniła wynurzył się z balii i owinąwszy czystą materią począł osuszać mokre ciało. Gdy był już suchy ubrał się i dziękując dziewczynie skinieniem głowy wyszedł z łaźni kierując się do sali treningowej*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Wto 16, 16:53:40, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Dziewczyna wstała, przewiesiła instrument przez plecy, zabrała tacę z kielichem i karafką. Wyszła cicho zamykając za sobą drzwi...
Ogień w piecu powoli przygasał...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Sob 8, 08:06:52, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*weszła do wyziębionej łaźni i westchnęła ze smutkiem. Wizja szybkiej kąpieli i odwiedzin Tripa odsunęła się w czasie i to dość znacznie.
Ostrożnym krokiem podeszła do pieca. Wymacała drewno i wbrawszy ze stosu co mniejsze szczapki, włożyła je do wnętrza pieca. Po chwili poszukiwań odnalazła krzesiwo, krzemień i hubkę. Z westchnięciem zabrała się do rozpalania ognia...
Po długim czasie reszcie poczuła ciepło żaru. Ostrożnie rozdmuchała żarzącą się hubkę i włożyła ją międz drewienka. Ostrożnie dmuchając podsycała ogień, aż wreszcie buchnął, objąłwszy wszystkie szczapki, które leżały we nętrzu pieca. Dorzuciła parę dużych drew, zamknęła drzwiczki i powstała z kolan.
Podeszła do najbliższej balii i odruchowo zanurzyła w dłoń w stojącej wodzie. Otrząsnęła się, czując chłód. Odnalazła zamykający balię szpunt i - z niemałym trudem - wyciągnęła go, pozwalając wodzie swobodnie wypłynąć. Gdy szemranie wody ucichło, na powrót osadziła szpunt, mocno go dobijając pięścią. Syknęła i potrząsnęła dłonią. Zabolało.
Odnalazłszy ceber, podeszła do basenu i sprawdziła dłonią temperaturę wody. Była jeszcze zimna. Westchnęła i usiadła na jego brzegu, stawiając cebrzyk tuż obok siebie. Delikatnie wodząc dłonią w tę i nazad burzyła niewruszoną taflę wody.
Cicho nucąc coś pod nosem oddała się myślom, w oczekiwaniu na ogrzanie się wody.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Nie 16, 16:29:15, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*powstała i chwycia ceber. Woda w basenie była odpowiednio ciepła, by nadawała się do kąpieli. Nabrała do cebrzyka wody i przelała ją do pobliskiej balii. Powtarzała czynność tę tyle razy, aż balia była wystarczjąco napełniona.
Odstawiła ceber na podłogę, rozpięła buty i zzuła je, położywszy niedaleko balii. Rozsznurowała dublet i spodnie, które to starannie złożywszy ułożyła tuż przy butach. Zdjęła również koszulę i braie. Naga weszła do balii i zanurzyła się w ciepłej wodzie. Westchnęła i uśmiechnęła się błogo. Tak, tego potrzebowała...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:36:05, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*odetchnęła głęboko, rozkoszując się kąpielą. Nagle wyprostowała się, coś sobie przypominając*
- Yarie! - zakrzyknęła gromko. - Yarie! Potrzebnaś w łaźni!
*Opadła z powrotem, plecami opierając się o deski balii. Ruch gwałtowny wzbudził fale, które z głośnym chlupotem uderzały o brzegi balii.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:38:02, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Zawołana wpadła do łaźni dysząc ciężko*
- Pani... wołała? - wysapała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:40:10, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*uśmiechnęła się delikatnie i kiwnęła głową*
- Tak, wołałam. Przynieś mi, proszę, czyste ubranie, a to do prania zabierz - machnęła dłonią w stronę leżących nieopodal rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:42:25, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Dziewczyna dygnęła, po chwili uświadamiając sobie bezsens tego gestu i rzekła*
- Dobrze, pani. A jakie ubranie przynieść? Takie na podróż, czy bardziej eleganckie?
*Zbierając ubrania z podłogi, czekała na odpowiedź*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:45:05, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*zastanowiwszy się chwilę, rzeka*
- Myślę, iż któraś z sukien będzie odpowiednia. Chcę odwiedzi jednego z naszych drogich gości - uśmiechnęła się delikatnie. - Jakbyś mogała podać mi mydła i olejki - uśmiechnęła się w stronę dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:48:25, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Dziewczyna kiwnęła głową i trzymając pod pachą ubrania, podała mydło i jeden z olejków, które stały na pobliskim stoliku. Oba o zapachu jaśminu.*
- Zaraz przyniosę suknię - rzekła dziewczyna, opuszczając łaźnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 8, 08:58:27, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*delikatnie powąchała podane przedmioty i uśmiechnęła się*
- Co ja bym bez Ciebie zrobiła, Yarie? - szepnęła do siebie.
*Ostrożnie odstawia buteleczkę z olejkiem na brzegu balii i jęła wcierać w ciało mydło. Po komnacie rozszedł się lekki zapach kwiatów jaśminu.
Wstała i z lubością mydliła ciało, nucąc coś cicho pod nosem. Po chwili, gwałtownie się zanurzając w wodzie, spłukała mydło z ciała.
Odchyliła głowę i poczęła moczyć włosy, a gdy były wystarczająco mokre, namydliła je. Wciąż nucąc opłukała głowę, przeczesała, a raczej próbowała przeczesać włosy palcami, lecz te utknęły w ich plątaninie. Zachichotała i delikatnie ujęła odstawiony wcześniej olejek, pozwoliwszy mydłu utonąć w otmętach balii.
Odkorkowała buteleczkę i nabrawszy niewielką porcję na dłoń, jęła wcierać wonną substancję we włosy.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 9, 09:04:04, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*Dziewczyna powróciła do łaźni, niosąc czystą bieliznę i suknię w kolorze nieba z delikatnym, srebrnym haftem, przedstawiającym splątane w locie smoki.*
- Pani - dygnęła z przyzwyczajenia. - Przyniosłam to, o co prosiliście.
*Odłożyła przyniesione rzeczy na stolik z mydłami i olejkami, po czym pomogła w ablucjach Tatsu.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Pon 9, 09:12:10, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
*z wdzięcznością przyjęła pomoc i po chwili, wytarta do sucha, pachnąca jaśminem wdziewała braie, giezło i suknię. Stopy wsunęła w ciżmy z delikatnej, barwionej na czarno skóry.
Pozwoliła Yarie uczesać i ułożyć mokre jeszcze włosy, wpinając w nie zdobne malachitem szpile, utrzymujące kok. Pas wysadzany srebrem i malachitem ozdobił jej talię.
Uśmiechnęła się z wdzięcznością do dziewczyny, mówiąc*
- Cóż bym bez Ciebie zrobiła, droga Yarie? - delikatnie uścisnęła jej dłoń w podzięce. - Dalej powinnam już poradzić sobie sama. Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|