Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Keldorn
Gość
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe góry Garoth
|
Wysłany: Wto 23, 23:01:41, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*siedział na łóżku blady i zdenerwowany. Gdy cyrulik wyszedł za parawanu. Spojrzał na niego*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Frey
Gość
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świątynia Frey w Guard
|
Wysłany: Wto 23, 23:18:37, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*leżała na łóżku przykryta miękkim kocem i była szczęśliwa, że dziecku nic nie jest, martwiło ją tylko to, że kiedy Kel się dowie, że powinna leżeć, to zabroni jej wychodzić*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bębniarz
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgliszcza Galimoru
|
Wysłany: Wto 23, 23:22:07, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Szedł wspierając się na Vereenie, syczał z bólu co kilka kroków, jednak był zadowolony z obecnej sytuacji*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
Gość
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świątynia Frey w Guard
|
Wysłany: Wto 23, 23:25:42, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Ver... *odezwała się, gdy usłyszała, że odchodzą* - Pamiętaj, że możecie zamieszkać na razie w moim domu, póki sobie czegoś nie znajdziecie... *dodała szybko*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vereena
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ognistego Lasu
|
Wysłany: Wto 23, 23:38:40, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki Frey, narazie tu nam dobrze *odparła.* I mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy. *Gdy doszli do drzwi, otworzyła je i odwróciła się jeszcze raz.* Do zobaczenia. *Zatrzymała wzrok na cyruliku, uśmiechając się do niego, po czym na powrót zwróciła się do drzwi, czekając aż Bębniarz przez nie przejdzie.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frey
Gość
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świątynia Frey w Guard
|
Wysłany: Wto 23, 23:41:53, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*uśmiechnęła się do niej delikatnie* - Więc do zobaczenia następnym razem kochana... *przymknęła lekko oczy, a po chwili zapadła w drzemkę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bębniarz
Gość
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgliszcza Galimoru
|
Wysłany: Wto 23, 23:44:56, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Stając w drzwiach odwraca się* Dzięki panie cyruliku, za przywrócenie mnie do zdrowia, jak całkowicie dojdę do siebie to nie omieszkam tu przyjść z jaką flachą wina przedniego! *Poeta opuszcza Lazaret, wspierając się na czarodziejce*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bębniarz dnia Śro 18, 18:00:42, 15 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 9, 09:24:48, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Cyrulik zaśmiał się serdecznie, słysząc słowa Bębniarza i, nalewając ostrożnie gorącej wody do ziół, odrzekł*
- Panie, mnie tam wina pić nie można, wszak w każdej chwili ktoś potrzebujący pomocy zjawić się może. A po winie łacno zioła zmylić... - dodał ciszej.
*Odwrócił się od paleniska niosąc kubek przących się ziół, podszedł do biurka i pochyliwszy się nad nim, pociągnął za sznur od dzwonka, by wezwać służkę.
Gdy dzwonek się ozwał, ruszył ku łóżku Freyji, obdarzając po drodze dającym otuchę uśmiechem Keldorna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 9, 09:32:47, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Młoda dziewczyna o kruczoczarnych włosach wpadła do sali i zakrzyknęła*
- Żem jeeest! Co trza?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 9, 09:35:53, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Cyrulik odwrócił się gwałtownie, o mały włos nie rozlewając naparu i syknął ze złością*
- Nie wrzeszcz, dziewucho. Tu nie podwórzec, tu chorzy są, co spokoju potrzebują. Dwa łóżka do oporządzenia masz. Tamto - wskazał na parawan - masz obrobić pierwsze, jeno pani tam leżącej, nie zganiaj, bo ja Cię pogonię - pogroził jej palcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 9, 09:40:24, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Czarnowłosa dygnęła nisko i odparła*
- Przepraszam, żem nie wiedziała, iże ktosik tu jest. Tu zawsze pusto było...
*To rzekłszy podążyła w stronę, którą wskazywał wyciągnięty palec cyrulika.
Weszła za parawan i dygnęła. Już otworzyła usta, by powitać i przeprosić leżącą tam panią, lecz zauważyła, iż ta śpi. Stanęła niezdecydowana, nie wiedząc, co począć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir Keldorn
Gość
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe góry Garoth
|
Wysłany: Śro 10, 10:45:14, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*wstał i czekał na niego*-Panie jak będziesz mógł ze mną porozmawiać to proszę powiedz...*odrzekł patrząc za odchodzącym cyrulikiem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 10, 10:57:00, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Cyrulik skinął głową i zniknął na chwilę za parwanem. Zobaczywszy, iż Freyja śpi szepnął stawiając napar na stoliku*
- Skoro pani śpi, idź oporządzić tamto łóżko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 10, 10:59:57, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Dziewczyna wyłoniła się zza parawanu i pospieszyła ku rozgrzebanemu posłaniu, na którym jeszcze niedawno leżał Bębniarz. Jęła zdejmować z poduszki poszewkę, a z materaca prześcieradło, wszystko to byle jak, na kupę zwalając...
Koc wytrzepała, poduchę ubiła, coby pierze nieco zmierzwić...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tatsu
Kasztelanka
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Quess w Quidden
|
Wysłany: Śro 11, 11:00:54, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*Cyrulik wyszedł zza parawanu i podszedł do Keldorna.*
- O czymże chcieliście, panie porozmawiać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|