Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orion
Mieszkaniec
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 11, 11:53:09, 04 Mar 2006 Temat postu: Komnata wiedźmaka |
|
|
* Strudzony człek w odrzwiach stanął drewnianych. Drzwi solidne sprawiały wrażenie, a samo pomieszczenie niczym nie różniło się od pozostałych. Cztery sciany przestrzeń zakreślały graniczną. Na wprost wejścia, okno szerokim rozpościerało widokiem na okolicę. Z prawej strony łoże znajdowało się. Nie za duże, nie za małe, takie w sam raz dla wiedźmaka zwykłego. z lewej zaś strony kufer stał otwarty, a w nim czyste odzienie czekało, złożone i świeżym jeszcze zapachem lilii wnętrze komnaty napełniało.
Wiedźmak podszedł do łoża, zdjął z pleców tobołek z niewieloma osobistymi rzeczami. ROzwiązał go i szkatułkę z cennymi eliksirami pod łożem schował. Z pleców dwa miecze zdjął, i zawiesił na ścianie krzyżując ukośnie.
Położył się na pryczy i wpatrując w sufit rozmyślał. *
Ciekawym kogóż ja tu spotkam. Miejsce przytulnym jest nawet dla mnie. Cóż ja robić tu będę. Czy w samotności czy może zacnych przyjaciół tu znajdę?
* Tak rozmyślając, wiedźmin zamknął powieki i w błogim śnie się pogrążył, przy oknie rozwartym i odrzwiami niezamkniętymi. Usnął beztrosko czując sie jakby nowy dom swój odnalazł. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LordJao
Podczaszy
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Pon 11, 11:38:29, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
* Lord Jao przemierzał górna Kasztel, gdy usłyszał cichy i spokojny oddech śpiącego woja.
- Orion, najdzielniejszy z dzielnych wiedźminów!
* W zachwycie stanął jak wryty.
-Kasztel iście Herosami stoi!!!
* Kolejny antałek i puchar zostawił u drzwi wiedźmina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orion
Mieszkaniec
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 7, 07:56:01, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ocknął się powoli ze snu głebokiego. Siadł na łożu a widząc przy framudze drzwi antałek z kielichem powstał i wziął prezent spod drzwi. Nalał do kielicha trochę wina i odstawił na kufer.
- Ledwom przybył i już mnie tak mile witają. Widzę iż ciekawie tu będzie rychło. Ciekawym jak przstronny jest ten kasztel. -
Wiedźmin wstał, odział się w nowe szaty pozostawione dla niego i wyszedł bezszelestnie, tym razem zamykając drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orion
Mieszkaniec
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 9, 09:38:52, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
- Oh, zaraza. Ile mnie to tu czasu nie było!
*Rzekł przekraczając próg pokoiku. Na kufrze złożył swój tobołek a miecz zawiesił powtronie nad łożem na ścianie.*
- Tak, zdecydowanie śliczne i dobre to miejsce.
*Mówił do siebie podchodząc do okna.*
- Ciekawym czy ktoś tutej nowy zawitał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orion
Mieszkaniec
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10, 10:59:27, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna w szarym płaszczu owtworzył skrzypiące drzwi do swej starej komnaty. Widząc łoże oraz skrzynie na swych starych miejscach ucieszył się. Zostawiwszy otwarte drzwi, zasiadł na łożu i rozchylił poły płaszcza. Zza pazuchy wydobył małe śpiące zwierzątko o czerwonej sierści. Wyglądem przypominało małego lwa choć ogon miało skorpiona a skrzydła do tego nietoperza. Wędrowiec okrył małą mantikorę kocem, zawiesił miecz na ścianie i sam opuścił komnatę, zamykając za sobą drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|