Forum Kasztel Quess Strona Główna Kasztel Quess
Kasztel Quess w Quidden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powrót do walki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasztel Quess Strona Główna -> Komnata treningowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Śro 6, 06:01:30, 02 Sie 2006    Temat postu:

*odwróciła się gwałtownie, instynktownie unosząc widmowy miecz. Zmitygowała się, zapłonęła rumieńcem i szepnęła*
- Witaj HordHawku... nerwowa jestem ostatnio - zaśmiała się lekko. - Panowie, poznajcież się - rzekła z uśmiechem. - Drogi Tripie, poznaj HordHawka, najwaleczniejszego woja, jaki stąpał kiedykolwiek po tej krainie - mówiąc wskazała na wojownika. - HordHawku, poznaj Tripa, najwspanialszego bajarza i barda, jakiego Galimor widział - wskazała na mężczyznę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Śro 14, 14:48:22, 02 Sie 2006    Temat postu:

*Trip odwrócil sie do mezczyzny po czym sklonil dwornie i z usmiechem rzekl*
- Witaj o najwaleczniejszy woju. Milo poznac Cie Panie, jako pierwszego z mieszkanców tego wspanialego Kasztelu. Pani Tatsu troszke przesadzila oczywsicie, zwlaszcza iz dawnom juz nawet lutni nie trzymal. Gdyby dane bylo mnie sie samemu przedstawiac nazwal bym sie raczej podróznikiem, jednak jestem zaszczycony *tu sklonil sie w kierunku Tatsu* iz pamietala moje dawne zajecie.
*ukradkiem schowal pióro w rekawach swej koszuli*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ErthRill
Wspomnienie



Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 7, 07:08:56, 04 Sie 2006    Temat postu:

*Tęsknie spojrzał za znikającym w rękawie piórkiem. Wyciągnął szyję i kłapnął zębami, starając się złapać szatę Tripa*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Pią 7, 07:13:05, 04 Sie 2006    Temat postu:

*uśmiechnęła się delikatnie do Tripa i rzekła cicho*
- Jakże mogłabym zapomnieć tych kilka chwil, tych kilka spotkań?
*Czując wyrywające się pisklę, przytrzymała je delikatnie, lecz na tyle mocno, by nie wypadło z jej objęć. Słysząc kłapnięcie, szepnęła do niego*
- ErthRill neth...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Wto 10, 10:35:14, 08 Sie 2006    Temat postu:

*Usmiechnal sie do pisklecia i podrapal je delikatnie po pysku i pod "broda" po czym rzekl do Tatsu*
- Hmm, zawsze mile powspominac tamte dobre czasy, co nie znaczy ze te sa gorsze *dodal szybko*. Pod pewnymi wzgledami mozne nawet bardziej cenie to co teraz niz to co kiedys. Ale tak to juz chyba jest. Kazdy okres zycia ma swe walory oraz swe wady. Kazdy z perspektywy mozna ocenic jako ten szczesliwy lub nie i zawsze mozna znalezc chwile zupelnie inne od ogólnego wrazenia po nim. Heh, przepraszam, dosc filozofowania, zwlaszcza iz nic odkrywczego nie udalo mi sie powiedziec. Przepraszam Pani, Panie. Wybacz iz nie dajemy Ci dojsc do slowa.
*sklonil sie dwornie przed HardHawkiem po czym odsunal szybko szate przed kolejnym klapnieciem malca*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Wto 18, 18:52:44, 08 Sie 2006    Temat postu:

*uśmiechnęła się delikatnie, lecz smutno*
- Może to, co kiedyś wcale nie było takie złe? Może właśnie lepsze od tego, co jest teraz?
*Schyliła się i postawiła pisklę na ziemi, pozwalając mu na samotne zwiedzanie komnaty*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Czw 15, 15:31:01, 10 Sie 2006    Temat postu:

*Uniusl brwi i spokojnym glosem zapytal*
- Czemu tak uwazasz Pani? Cóz takiego wspanialego bylo w dawnych czasach czego teraz nie mozesz zaznac lub odszukac, a moze to zdarzenia których teraz doznajesz przycmiewaja radosc kolejnych dni? Cóz trapi Cie Pani?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Czw 18, 18:09:23, 10 Sie 2006    Temat postu:

*uśmiechnęła się smutno i rzekła*
- Jedyne czego mi brakuje z tamtych dawnych czasów, to kompanów i... - westchnęła - widoku tęczy... - wzruszyła ramionami, jakby chciała umniejszyć powagi temu, co rzekła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Pią 13, 13:57:25, 11 Sie 2006    Temat postu:

*Zamyslil sie na chwile po czym odrzekl bardzo powaznie*
- Cóz... kompanów Pani, nei jestem Ci w stanie zwrócic, ci którzy odeszli juz nie wróca, jednak ci którzy zagineli wciaz moga sie odnalez i wrócic do twojego Kasztelu. Co do... widoku teczy, nie jestem uzdrowicielem, a mysle iz probowalas juz róznych spsobów. Jednak *zawachal sie* mam pewien pomysl... w czasie podrózy nauczylem sie kilku ciekawych sztuczek. Jesli sie zgodzisz Pani moge Ci cos zaproponowac. Jednak, jesli oczywiscie mosci HardHawk nie ma nic przeciwko *tu sklonil sie w jego strone*, musieli bysmy porozmawiac na osobnosci. Niektóre rzeczy winny pozostac, ze tak powiem, niewyjasnione, lub moze trafniej, nierozglaszane. Przemysl to Pani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Sob 18, 18:51:32, 12 Sie 2006    Temat postu:

*uśmiechnęła się delikatnie w stronę głosu Tripa*
- Miło, iż rozbudzasz me nadzieje na nowo, panie, lecz... - potrząsnęła głową. - za długo już w ciemności żyję, by do światła powrócić. Pamięć jeszcze trzyma obrazy piękna tego świata - uśmiechnęła się szerzej, jakby starała się coś skryć. - Może jesnak powiesz mi, drogi Tripie, cóż ja mogłabym Ciebie nauczyć? Hm? - przekrzywiła delikatnie głowę i z delikatnym uśmiechem czekała na odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Wto 8, 08:54:42, 15 Sie 2006    Temat postu:

*Milczal chwiel po czym odrzekl*
- Dziwi mnie Pani iz tak szybko odrzucasz ma propozycje detali nawet nie poznajac. Ja nie powrot Ci oferuje, tego nie potrafie, a jedynie szparke przez ktora do swiata swiatle i kolorow mozna zagladac. Przemysl to Pani, nie naciskam gdyz decyzja zalezy wylacznie od Ciebie.
*odchrzaknal*
- Co do nauk to jak juz prosilem Cie Pani, kilka lekcji szermierki by sie przydalo do pewnikiem niczym cepem macham. A ty Pani dodatkowo jeszcze ciekawa sztuke uprawiasz, ktorej nigdziem indziej nie spotkal, walczysz pola, ni przeciwnika nota bene nie widzac. O to bym Cie prosil Pani. A i jeszcze jedna bym mial prosbe, ale obawiam sie czy ona nie za zuchwala by byla i nie niemozliwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Śro 13, 13:11:09, 16 Sie 2006    Temat postu:

*westchnęła, przyganę słysząc z ust Tripa. Uśmiechnęła się przepraszająco*
- Nadzieją przestałam się karmić, wszelkie zabiegi spełzły na niczym... - wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się delikatnie - Pytaj, proś, wszak mym gościem jesteś
*Lekko się skłoniła i wyprostowała, czekając na wyartykułowanie prośby*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Śro 13, 13:32:09, 16 Sie 2006    Temat postu:

*westchnal cicho*
- Jednka gościnności Twojej niechce nadurzywać. Wszelakoż pytanie samo w sobie to podstawa moich badań.
*Uśmiechnal sie*
- Od zawsze bylem ciekaw wszelkich rzeczy, pragnałem wiedzy i gromadzilem ją przy każdej nadażającej sie okazji. Od kiedy wyruszylem z Galimoru po ponownym moim powrocie badzo posunąłem sie w swoich studiach. Wiele podróżowalem, szukajac zaginionej wiedzy, jak i studiując tą powszechną. Jednym z efektów mojej pracy jest umiejętność tworzenia przedmiotów, pierścienii, które pozwalają zwsiązanej z nimi osobie związać sie myślową więzią z obdarownym nimi człowiekiem lub zwierzeńciem. Pozwalają na spoglądanie oczyma nosiciela pierścienia, odczówanie jego uczuć, nawet powierzchowne czytanie myśli jak to najprościej wyjaśnić. Niebezpieczne są to przedmioty, gdyż niewprawny urzytkownik odczytać może rzeczy których niechciał by poznac, przy czym wprawionemu pozwala na niemal nieograniczoną inwigilację, w tym przypadku, ofiary. Chcialem Ci zaproponować Pani, utworzenie takiego pierścienia dla Ciebie i twojego podopiecznego, lub slużacego tak byś mogła widzieć ich oczyma i porozumiewać sie z nimi na odległośc bez urzycia słów a jedynie myśli. Dzięki nim mogła byś zawsze pilnować tego malca, podziwiać świat jego oczyma, na przykład w czasie jego lotu, czy tez wydawać nieme polecenia swemu słóżącemu, kiedy dyskrecja jest wymagana, wzywać go na pomoc w opałach oraz wykorzystać na miliony innych sposobów. *mówił coraz szybciej widocznie w uniesieniu, wielce rad iż moze przekazać komuś tą wiedze, lecz również po troszcechełpiąc się nią niczym podrostek, kidy skończył westchnął znów tym razem ciężko*
- Teraz gdym nakreślił Ci moje hmm zabiegi możesz doglębniej sprawe przemyśleć. Jak widzisz nie oferuje niczego co miało by wpłynąć na Ciebie, żadnych rytuałów czy leczniczych jak już mówiłaś zabiegów.
*odchrząknał i zaraz zaczął*
- O co ja bym Ciebie prosił to, oprucz nauk w materii sztuki posługiwania sie ostrzem to... *zająknął sie* nauki języka smoków...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tatsu
Kasztelanka



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Quess w Quidden

PostWysłany: Śro 14, 14:06:23, 16 Sie 2006    Temat postu:

*zamyśliła się, przykładając palec do ust i lekko ściągając brwi*
- Magiczny przedmiot powiadasz... - rzekła powoli. - Jeno problem w tym, by nie zaburzył magii amuletu, który ma tu, niestety, priorytet - uśmiechnęła się delikatnie. - Mój sługa dobrze wie, o czym myślę - spłoniła się lekko - pozwala mu na to jego dar, który często wykorzystuje wbrew woli innych - westchnęła. - A co do nauki... nie widzę przeszkód, lecz nigdy nikogo języka nie uczyłam... ErthRill też poznaje go w rozmowie... - uśmiechnęła się niepewnie. - Jeśli o władanie mieczem chodzi, to mogę służyć pomocą w opanowaniu walki w ciemności. Jeno też nie bardzo wiem od czego zacząć... - lekko wzruszyła ramionami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trip
Gość



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Avalon

PostWysłany: Śro 14, 14:16:04, 16 Sie 2006    Temat postu:

*uniusł wysoko brwi na wspomnienie amuletu, lecz nie powiedział nic*
- Przedmiot nie wiąże w sobie wiele magii, nie da się go również wykryć zwykłymi metodami poszukiwania magii wieć podejżewam iżnie może zaklucać dzialania innych magicznych przedmiotów. Przedmiot jest bardzo prosty do przygotowania, wystarczy wiedziec jak. Mówisz Pani i twój zaufany posiada dar czytania myśli? Ciekawe, ciekawe. Będę musiał pamiętać by jakoś się przed tym zabezpieczyc *zaśmiał sie cicho* Jednka Pamięaj Pani iż przedmiot ten pozwala jedynei na jednostronny przekaz, tylko jedna osoba może śledzić poczynania i mysli, druga nie moze ani ich blokować ani odbierać. Jak tylko będziesz chciała bym go przyrzdził powiedz, zajmie to tylko chwilkę, jednka bee potrzebna Twoja pomoc.
*zatarł ręce w podnieceniu*
- Niemyślałem iż doczekam sie chwili gdy będe miał sposobność naukitego starożytnego języka. Wierze iż będziesz doskonałą nauczycielką Pani, a ja postaram sie okazac pojętnym uczniem. Niestety nie pomogę Ci w doborze kolejności ni temtów lekcji. *uśmiechnął sie przepraszająco*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kasztel Quess Strona Główna -> Komnata treningowa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin